Witam was, z tej strony Filikub. Ostatnio nie mam dużo czasu na rysowanie, więc wstawię co innego. Właściwie nie jestem pewien, czy można tutaj pokazywać artystyczne zdjęcia.
Pewnie zastanawiacie się, o co chodzi z tytułem posta? Odpowiedź widać na samym zdjęciu. Szerszenie najwyraźniej próbują przywrócić swojego boga do życia, albo znalazły jajo obcego. Nigdy się nad tym nie zastanawialiście? ;) W każdym razie jest to niecodzienny widok.
Zdjęcie jest przerażające na swój sposób- bo gdyby zorientowała się, że śpię z tym w jednym pokoju.... no to było by
OdpowiedzUsuńSzerszenie przystosowują się? Mamy się bać inwazji? :o
Spokojnie, to było od zewnątrz na szczęście. Było, bo już strąciliśmy. Czy mamy się bać inwazji... Na to pytanie niestety nie potrafię odpowiedzieć. ;o
UsuńHo ho ho...
OdpowiedzUsuńBo u mnie w domu było coś takiego , ale od strony dworu
kiedyś , gdy się kąpałam nagle patrze a tu szerszeń się podkopuje od sufitu D:
~kiniai